GriN 51 Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia (edytowane) ** Wertując internet mogłeś/mogłaś natrafić na interaktywny blog doktora psychologii Eduardo Miguel Santos'a. Możesz go komentować anonimowo, bądź zostawiając swój pseudonim. ** ~ 08.04.2023 - sobota ~ Eduardo Miguel Santos Były lata 90 kiedy to pierwszy raz wszedłem do dżungli. Nie mogłem zapomnieć strug wód płynących poprzez głębie zielonego raju. W moment wszelkie zmartwienia "cywilizowanego" świata przeistaczały mnie w wolną istotę. Wtedy po raz pierwszy spojrzałem zupełnie innym okiem na przepełnionych bólem mych dalszych sąsiadów, często balansujących po krawędzi. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że empatia będzie dla mnie zarówno agresywna jak wściekłe niebo podczas burzy i jednocześnie lekkie, twórcze jak wiosenny wiatr w polu. Miasto nad wodą rozświetlały tańczące rytmy życia. Nie miałem wtedy pojęcia, że można robić "gwiazdy" z górki. Coś we mnie chciało być częścią tego, a coś we mnie pragnęło się przyglądać. Nie wiedząc dokładnie co mi jeszcze w duszy drzemie po prostu cieszyłem się, przepełniony radością. Zastanawiałem się czy to ja patrzę w dal czy dal patrzy na mnie, nieświadomie. Noc jest taka piękna... Kręcił się świat i kręcił się spokój - jednocześnie. Jedna z tych wielu nocy, które zawsze zostają w człowieku. Przyszedł dzień w którym zrozumiałem, że psychologia jest dla mnie jak woda. Wyobraźnia i empatia pozwalają na odczuwanie całego wszechświata. Nie zapomnę nigdy dżungli. Pokochałem zajmowanie się pielęgnowaniem w sobie empatii. Czując się w tym zupełnie wolny, pozwoliłem sobie na edukacje w tym kierunku. Na pierwszych praktykach pojechałem do dżungli i zajmowałem się tam zwierzętami. Pewnie miałem spore szczęście, że dostrzegłem w tych pięknych istotach źródło wszelkiej mądrości ziemskiej, jak i kosmicznej. Był czas, że w sercu świata ból narastał i pękał z łez. Nastał czas, że w sercu świata miłość rośnie i tworzy łzy radości. Te dwie łzy to Ty i ja, kiedy jesteśmy na sesji. Czasem to ja jestem ból, czasem to ja jestem radość. Ale nigdy się nie poddam.** Na blogu pojawił się nowy, krótki wpis napawający spokojem i nadzieją. ** ~ 09.04.23 - niedziela ~ Letni spokojny wieczór, wiatr buja przenikające się zapachy różnych restauracji. Ludzie wznoszą swoje aperitify delektując się niszową aurą świata. Ktoś taki jak Ty, czy ja - pomiędzy cyklami dnia i nocy. Istnieje w psychologii termin, że każdy z osobna z nas ma w sobie swoje miasto. Swoich mieszkańców z aperitifami jak i tych, którzy gubią się w urokach życia. Niekoniecznie są zostawieni tam sobie sami, bo widzisz... Każdy z nas ma w sobie również psychologa i nie tylko. Omijam tutaj świadomie nazwanie tego "ego" - to nie jest ego. To coś dużo więcej to cała gama emocji, która tańczy. To cała paleta bartw myśli i odczuć na temat świata. Wszystkie grają wspólnie piękne miasto w którym wszystko ze sobą współgra. Więc powiem Ci dzisiaj - że po prostu jest okej. Edytowane 9 Kwietnia przez GriN Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumpelstilskin 39 5k Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia ** Aloysius Moses skomentował bloga, wysłał również link do znajomego ( @ tatuazyk )** witam jest pan sklonny wyleczyc mojego przyjaciela z chorob psychicznych ? slyszy dziwne glosy w glowie, ma zaburzenia osobowosci a na dodatek jest pedalem Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brodatyzbir 1 Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia cudowna historia Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.